Premier wysłał na urlop szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Bogdana Święczkowskiego. Decyzja ma związek ze śmiercią Barbary Blidy. Wczoraj rano, w czasie gdy ABW przeszukiwała jej mieszkanie, była posłanka SLD popełniła samobójstwo.

REKLAMA

Bogdan Święczkowski składa właśnie wyjaśnienia na trwającym w Sejmie posiedzeniu speckomisji w sprawie tej akcji. Uczestniczą w nim także ministrowie Zbigniew Ziobro i Zbigniew Wassermann.

Święczkowski pytany o ocenę działań agentów odpowiedział, że wszystkie informacje na ten temat przekazał już Zbigniew Wassermann i nie będzie o tym mówił. Nie chciał też odpowiedzieć na pytanie, czy poda się do dymisji: Pozostawiam to do decyzji pana premiera - odpowiada.

Komisja ma wiele wątpliwości dotyczących akcji. W wypowiedziach ministra koordynatora pojawia się wiele niespójności na temat środowej akcji ABW. Chodzi o film z domu byłej posłanki. Wczoraj Zbigniew Wassermann mówł: Pragnę uspokoić, że materiał dowodowy będzie dobry, ponieważ była filmowana cała ta akcja. Dziś z kolei powiedział: Wiem, że ten film jest krótki i nie obejmuje wydarzenia najistotniejszego. Szef speckomisji Janusz Zemke zapowiedział, że posłowie wystąpią z wnioskiem o udostępnienie zapisu z kamery.