Piętnaście tysięcy euro zasądził trybunał w Strasburgu dla mieszkanki podwarszawskiego Józefowa za przewlekłe załatwianie sprawy przeszkadzającego jej szamba sąsiada. Informacja pojawiła się na stronach internetowych Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

REKLAMA

W 1990 roku urząd miejski w Józefowie zatwierdził plan zabudowy i wydał pozwolenie na budowę domu na działce, która sąsiadowała z działką kobiety. Kilka lat później na działce tej została zbudowana m.in. szopa i szambo. Kobieta wielokrotnie domagała się usunięcia szamba i rozbiórki budynków.

W 1996 roku władze Józefowa nakazały rozbiórkę szopy. Jednak sąsiad skarżącej nie zgodził się z tą decyzją i odwołał się do Urzędu Wojewódzkiego. Ten nakazał ponowne przeanalizowanie sprawy władzom Józefowa. W lutym 1998 roku te wydały pozwolenie na używanie szamba i szopy.

Kobieta odwołała się od tej decyzji. W urzędzie wojewódzkim unieważniono ją, po czym sprawa znowu wróciła do władz Józefowa. W sprawie wypowiadali się eksperci i Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Kobieta w końcu straciła cierpliwość i skierowała sprawę do Trybunału w Strasburgu. Podnosiła w niej, że doszło do przewlekłości postępowania przy wydawaniu decyzji, a także do naruszenia jej prawa do prywatności i życia osobistego, gwarantowanego przez Europejską Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Trybunał uznał, że doszło do przewlekłości postępowania. Nie zgodził się natomiast, że zostało naruszone jej prawo do prywatności. Zasądził na rzecz kobiety 14 tysięcy euro tytułem zadośćuczynienia za straty moralne oraz tysiąc euro jako zwrot kosztów postępowania.