"Decyzja o wejściu do nowej rady do spraw koni była jedną z najtrudniejszych w moim życiu" - przekonuje w rozmowie z reporterem RMF FM Anna Stojanowska. Była specjalistka do spraw hodowli koni arabskich w Agencji Nieruchomości Rolnych, przyjęła zaproszenie do współpracy z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim.

REKLAMA

Stojanowska zgodziła się na propozycję Ardanowskiego choć - jego poprzednik - Krzysztof Jurgiel bezpodstawnie wyrzucił ją z pracy. Podobnie jak Jerzego Białoboka - byłego prezesa stadniny w Michałowie, który również wejdzie w skład nowego gremium.

Nowy minister rolnictwa próbuje naprawiać błędy poprzednika choć będzie to bardzo trudne, bo Krzysztof Jurgiel swoimi działaniami zniszczył reputację stadnin arabów.

Ta w Janowie Podlaskim, gdzie odbywa się dziś kolejna edycja Pride of Poland, straciła ponad półtora miliona złotych na hodowli.

Anna Stojanowska przyznała w rozmowie z reporterem RMF FM Patrykiem Michalskim, że długo się wahała z podjęciem decyzji, ale chce pracować dla dobra koni.

Jeżeli będziemy mogli cokolwiek zmienić, cokolwiek w tej hodowli wyprostować to będę miała świadomość, że te moje dylematy i rozterki były tego warte - komentuje.

Jak dowiedział się Patryk Michalski, nie wiadomo czym na początku zajmie się rada, bo jej harmonogram nie został jeszcze ustalony.

(nm)