Staranował samochody w centrum Krakowa i uciekł. W chwili zatrzymania przez policję, chciał przekupić funkcjonariuszy wręczając im ponad 12 tysięcy złotych. Jak się okazało, 36-latek był pod wpływem alkoholu.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Gwieździstej i Obozowej w Krakowie. Świadkowie zdarzenia zatrzymali sprawcę kolizji, który próbował odjechać z miejsca zdarzenia. Zostali wezwali także policjanci z ruchu drogowego. Do czasu ich przyjazdu dzielnicowi polecili kierowcy w obawie przed jego kolejną ucieczką, aby poczekał w radiowozie i okazał stosowne dokumenty.

W trakcie przekazywania dokumentów, mężczyzna wyjął z kieszeni plik pieniędzy, które włożył policjantowi do kieszeni kurtki i poprosił o odstąpienie od dalszych czynności. Zapewnił również, że w domu wręczy funkcjonariuszom więcej pieniędzy.

Policjanci czuli od niego alkohol i dlatego przeprowadzili badanie alkomatem. Wynik wykazał, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mężczyzna trafił do komisariatu. Gotówka - 12300 złotych - którą usiłował wręczyć, została zabezpieczona.

Zatrzymany 36-latek okazał się być sprawcą kilku kolizji. Na ul. Torfowej uderzył w renault, lecz odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku ul. Obozowej. Tam zjechał pod nadjeżdżającego z naprzeciwka opla, którego kierowca chcąc uniknąć zderzenia czołowego zjechał na pobocze.

Rozpędzony pirat drogowy nadal poruszał się jezdnią i staranował kolejny pojazd - zaparkowanego na poboczu fiata punto. Siła uderzenia była tak duża, że samochód został zepchnięty do rowu.

Zatrzymany odpowie za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi. Grozi mu 8 lat więzienia.

(łł)