76-letni motorowerzysta wjechał do wyrwy przed mostem w Krapkowicach (woj. opolskie) uszkodzonym w czasie wrześniowej powodzi. Mężczyzna zginął na miejscu. Przeprawa w Krapkowicach to jedna z kilku na terenie województwa, które czekają na remont po powodzi.
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę przy moście w ciągu drogi krajowej nr 45 w Krapkowicach (woj. opolskie).
Do wyrwy w drodze przed mostem, który został uszkodzony w czasie wrześniowej powodzi, wjechał motorowerem 76-letni mężczyzna. Zginął na miejscu - poinformowała podkomisarz Joanna Daszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.
Według wstępnych ustaleń policji kierujący motorowerem stracił panowanie nad pojazdem, wjechał w wyrwę przy moście i w wyniku upadku z wysokości około pięciu metrów poniósł śmierć na miejscu. Policja ustala okoliczności zdarzenia.
We wrześniu 2024 r. woda podmyła wjazd na most, przed którym powstała poprzeczna wyrwa głęboka na kilka metrów. Przeprawa w Krapkowicach to jedna z kilku na terenie województwa, które czekają na remont po powodzi.
Most jest całkowicie wyłączony z ruchu, który został przeniesiony na most tymczasowy.
W województwie opolskim powódź we wrześniu 2024 roku uszkodziła 17 mostów i 18 wiaduktów. Część z nich nadal czeka na odbudowę. Poza mostem w Krapkowicach, tylko na drogach krajowych w regionie na odbudowanie czeka przeprawa w Głuchołazach i Skorogoszczy (między Opolem a Brzegiem).
Policjanci i drogowcy zwracają uwagę na niefrasobliwość kierowców, którzy traktują przeprawy tymczasowe jak normalne mosty i lekceważąc znaki drogowe, narażają na niebezpieczeństwo siebie i innych kierowców.
W Krapkowicach na moście tymczasowym policjanci zamontowali monitoring, ponieważ kierowcy ciężarówek korzystali z przeprawy pomimo znaku ograniczającego wagę pojazdów dopuszczonych na objazd. W Głuchołazach kierowcy zniszczyli pokrycie mostu tymczasowego na Białej Głuchołaskiej, traktując przeprawę jako miejsce sprawdzania przyspieszenia i hamowania swoich pojazdów.