Spada poparcie dla rządu Leszka Millera, rośnie przerażenie wśród działaczy SLD. Z ostatniego sondażu OBOP wynika, że rząd nie otrzymał żadnych ocen bardzo dobrych, a tylko 2 proc. Polaków dobrze ocenia pracę premiera.

REKLAMA

Za ten stan rzeczy odpowiedzialność ponosi sam Leszek Miller - twierdzą zgodnie źródła RMF z obydwu obozów - "prorządowego" i "proprezydenckiego". Wczoraj podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim prominenci z SLD ogłosili "zawieszenie broni" i zaapelowali o "zwarcie szeregów".

Na ich czele powinien stać Leszek Miller, ale, jak się wydaje, to już przeszłość. Rozmówcy reporterki RMF podkreślają, że wewnętrzna erozja w łonie SLD rozpoczęła się na dobre, jest nieodwracalna i coraz większa dzieli je przepaść.

Z pewnością nie zmienią tego narady czy apele. Winę za to ponosić miałby premier, który swoje najbliższe otoczenie stworzył z ludzi biegłych w intrygach i „grających na rozbicie”. Mowa tu np. o Marku Wagnerze.

Takie są opinie wygłoszone przez osoby, które jeszcze niedawno ściśle współpracowały z szefem rządu. Oceny drugiego obozu – prezydenckiego – są jeszcze bardziej ostre. Podobnie myślą dziś też tzw. partyjne doły, mocno zaniepokojone, że wraz z niepopularnym premierem i źle ocenianym rządem, „pójdą na dno”.

Choć wczorajsze spotkanie przebiegało pod hasłem "Jedność prezydenta i premiera", i choć podobno zadeklarowano "absolutną jedność środowiska rządu i prezydenta", to - jak dowiaduje się RMF - delikatnie mówiąc: nie jest to prawdą.

Bo właściwie nic oprócz faktu samego spotkania nie jest oficjalnie potwierdzone. Dominują domysły, przecieki, niedopowiedzenia i plotki.

Najważniejszy przeciek - jak dowiedziała się reporterka RMF - był kontrolowany. Chodzi o temat tego spotkania i słowa, które tam padły. Anonimowy informator miał powiedzieć Polskiej Agencji Prasowej: Prezydent i premier zadeklarowali, że - kto by to nie był - z grona pałacowego czy rządowego - jeżeli wykona cokolwiek przeciw przyjaciołom z drugiej strony, zostanie wyeliminowany i usunięty

O polityczna interpretację tej wypowiedzi pokusiła się reporterka RMF Barbara Górska. Posłuchaj:

OBOP: NOTOWANIA RZĄDU I PREMIERA LECĄ NA ŁEB, NA SZYJĘ...

foto RMF

19:10