Po interwencji dziennikarzy RMF FM marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna powstrzymuje zapędy kolegów. Chodzi o ustawę, wprowadzającą tzw. Komitet Nominacyjny, czyli grupę 10 powołanych przez premiera na 5 lat i nieodwoływalnych osób, które miałyby decydować o obsadzie władz kluczowych spółek państwa.
Marszałek Schetyna powstrzymuje maszynkę do głosowania co najmniej na kilka tygodni. Co jednak istotniejsze, Grzegorz Schetyna zdecydował się wyciągnąć kłopotliwą sprawę z kuluarów na światło dzienne. Uchwaloną przez podkomisję w tydzień ustawę po prostu rozesłał z prośbą o opinię do pracodawców i związków zawodowych.
Po powrocie przekażę uwagi do Komisji Skarbu i poproszę o ich uwzględnienie i o szeroką, otwartą debatę w sprawie tych zapisów, bo one są rzeczywiście kontrowersyjne i wywołują wiele emocji. Zależy mi na tym, że jeżeli zmieniamy prawo, to że robimy to w dobrym stylu i w potrzebny sposób - mówi Schetyna
Jak można się domyślić z zastosowania tej nietypowej procedury konsultacji w czasie uchwalania, marszałek ma wątpliwości zarówno w sprawie stylu, jak i potrzeby tworzenia przez premiera Komitetu Nominacyjnego.
Nie on jeden...