Polski rząd - mimo nieudanego wystąpienia Janusza Wojciechowskiego podczas przesłuchania w Parlamencie Europejskim - będzie nadal wspierał jego kandydaturę na unijnego komisarza ds. rolnictwa. Na razie - jak ustalił nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Patryk Michalski - rząd nie ma również planu B na wypadek, gdyby kandydatura Wojciechowskiego została odrzucona.

REKLAMA

Przypomnijmy, po wtorkowym przesłuchaniu Janusza Wojciechowskiego przed europarlamentarną komisją ds. rolnictwa poinformowano, że polski kandydat otrzyma dodatkowe pytania na piśmie i od oceny odpowiedzi na nie będzie zależała decyzja o ewentualnym - ponownym - przesłuchaniu. Już dzień później zdecydowano, że powtórne przesłuchanie się odbędzie, co więcej, jego termin został przyspieszony: zaplanowano je już na najbliższy poniedziałek.

Jak wyjaśniała korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon: eurodeputowani chcą przeprowadzić ponowne wysłuchanie jak najszybciej, bo gdyby w jego wyniku kandydatura Wojciechowskiego miała przepaść, to przyszła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powinna mieć czas na decyzję, czy przesuwa Wojciechowskiego na inne stanowisko, czy zwraca się do Polski o przysłanie nowego kandydata.

W każdym razie ta zapowiedź nie oznacza dla Janusza Wojciechowskiego niczego dobrego - komentowała nasza korespondentka.

Złudzeń co do kandydatury Janusza Wojciechowskiego nie pozostawili rozmówcy "Rzeczpospolitej". Powołując się na swoje źródła w Brukseli, gazeta doniosła dzisiaj, że "polski kandydat na unijnego komisarza jest do wymiany".

Już teraz nasi rozmówcy w Brukseli twierdzą, że Polska musi poszukać innej osoby na stanowisko komisarza - pisała "Rz".

Brukselskie doniesienia nie wpłynęły na stanowisko polskiego rządu. Ten zamierza nadal wspierać kandydaturę Janusza Wojciechowskiego.

My cały czas podtrzymujemy kandydaturę Janusza Wojciechowskiego i liczymy na to, że ona w przyszłym tygodniu zostanie zaakceptowana, i z tej kandydatury nie wycofujemy się. Uważamy, że to jest bardzo dobra kandydatura, posła przez wiele lat do Parlamentu Europejskiego, osoby, która zna się na rolnictwie, w związku z tym to jest bardzo dobry kandydat. I dziwią mnie trochę te opinie, które pojawiają się w Parlamencie Europejskim - oświadczył dzisiaj w programie "Tłit" WP rzecznik rządu Piotr Müller.

Odnosząc się do wystąpienia Wojciechowskiego przed komisją ds. rolnictwa PE, stwierdził zaś: Uważam, że nasz kandydat wypadł dobrze.

Rząd nie tylko zamierza nadal wspierać kandydaturę Janusza Wojciechowskiego, ale - jak ustalił reporter RMF FM Patryk Michalski - nie ma na razie planu B na wypadek, gdyby kandydatura ta jednak w Brukseli przepadła.

Od ważnych polityków z kancelarii premiera nasz dziennikarz usłyszał nieoficjalnie, że poszukiwanie alternatywnego kandydata ostatecznie pogrzebałoby szanse Wojciechowskiego.

Prawo i Sprawiedliwość wciąż ma nadzieję, że po złożeniu dodatkowych wyjaśnień Wojciechowskiemu uda się jednak uzyskać tekę komisarza ds. rolnictwa - choć w kuluarach przedstawiciele tej partii przyznają, że jego wystąpienie podczas pierwszego przesłuchania nie było najlepsze.

Jego ogólne odpowiedzi miały - jak donosi Patryk Michalski - świadczyć o otwarciu na dialog, o porzuceniu kojarzonego z PiS-em konfrontacyjnego tonu - zostały jednak odebrane jako brak odpowiedniego przygotowania i bardzo poważnie osłabiły jego pozycję.