Większe wydatki na podręczniki w Ministerstwie Edukacji Narodowej, ale bez podwyżek dla nauczycieli. Jedna z tegorocznych zmian w edukacji to zniesienie całorocznych zwolnień z wychowania fizycznego. Pojawi się nowy system oceniania zajęć sportowych. Zmiany zaczną obowiązywać wraz z pierwszym dzwonkiem, który zabrzmi w 30 tysiącach szkół dla ponad 5 milionów uczniów.

REKLAMA

Drugi rok zmiany podręcznikowej

Nie we wszystkich szkołach nowy rok rozpocznie się z nowym podręcznikiem. Za książki w czwartej klasie podstawówki i w pierwszej klasie gimnazjum płaci Ministerstwo Edukacji Narodowej, ale nie wszystkie szkoły wystąpiły o sfinansowanie podręczników.

Szkoły mogły to robić od połowy marca, ale kilka szkół na Podkarpaciu i kilka w Świętokrzyskiem nie wystąpiło o dofinansowanie do ministerstwa.

Zdaniem minister Joanny Kluzik-Rostkowskiej, "część szkół chciało poczekać na początek roku szkolnego, by wybrać właściwy podręcznik - oceniając możliwości uczniów, zwłaszcza w pierwszych klasach gimnazjów". Jest też grupa nauczycieli, którzy po prostu przegapili terminy - mówi minister i uspokaja: Wnioski będą przyjmowane do połowy października. Do tego czasu... nauczyciel zapewne będzie kserował fragmenty książek.

Zdaniem Kluzik-Rostkowskiej - są też tacy nauczyciele, którzy rezygnują z pracy z podręcznikiem na rzecz własnych materiałów.

Nie ma już jednak żadnego problemu z podręcznikiem dla uczniów pierwszych i drugich klas szkół podstawowych. To książka, którą przygotowuje i bezpośrednio przekazuje MEN.

Poza tym darmowymi podręcznikami - nauczyciele pierwszych i drugich klas mogą skorzystać z dodatkowych 50 złotych na pomoce naukowe, na przykład zeszyty ćwiczeń - dla każdego ucznia. W klasie czwartej podstawówki i pierwszej gimnazjum to kwota 25 złotych.

Wyeliminowanie jedzenia śmieciowego

To kolejne miesiące wycofywania czipsów ze szkolnych sklepików. Od tego roku ma ich już ich w ogóle nie być. Sprawę mają kontrolować dyrektorzy szkół. Nie wszystkie sklepiki mogą jednak ruszyć ze sprzedażą posiłków z listy dozwolonych produktów. Jednak jak mówi Kluzik-Rostkowska: To wolny rynek i mam nadzieję, że to sklepikarzom będzie na tym zależeć. Gdyby zdarzyły się nieprawidłowości - rodzice powinni alarmować dyrektorów szkół.

Zmiana oceniania i obecności na lekcjach WF-u

Przestają obowiązywać całoroczne i semestralne zwolnienia z zajęć WF-u. Lekarz - zamiast wpisania numeru schorzenia - powinien zaznaczyć na zwolnieniu jakich ćwiczeń uczeń nie może wykonywać.

Tym zaleceniem ministerstwo chce ukrócić coraz powszechniejsze unikanie zajęć wychowania fizycznego przez uczniów. Zmieni się za to system oceniania na lekcjach WF-u. Nie będą premiowane tylko najlepsze wyniki, ale same starania i postępy.

Tu, podobnie jak w przypadku szkolnych sklepików minister Kluzik-Rostkowska odpowiada: Pieczę nad bieżącymi sprawami szkoły mają dyrektorzy. Jeśli jest jakieś rozporządzenie, to moja dwuletnia praktyka z ministerstwa każe mi przypuszczać, że będzie dobrze.

Przedszkola

Od tego roku rodzice każdego czterolatka mają prawo do starania się o przyjęcie dziecka do przedszkola. Każdy pięciolatek będzie się zaś uczył języka obcego - obowiązkowo i za darmo.

Sześciolatki

Badania Grupy Edukacyjnej wskazują, że niemal ¾ nauczycieli uważa, iż posyłanie sześciolatków do szkół było błędem. Minister edukacji odpowiada: Grupa Edukacyjna jest związana z wydawnictwem, które jest konkurencyjne dla naszego Elementarza, a grupa przebadanych nauczycieli to 500 osób. Nie traktuję tego poważnie, jestem sceptyczna; to nie jest reprezentatywna grupa, bo w całej Polsce mamy 150 tysięcy nauczycieli wszesnoszkolnych.

Liczba wszystkich pierwszoklasistów (sześcio- i siedmiolatków) będzie znana w ministerstwie pod koniec września. Według danych z zeszłego roku dokumentów odraczających start sześciolatka z poradni psychologiczno-pedagicznych wystawiono więcej niż dzieci, które faktycznie nie musiały, a poszły do szkoły - odpowiada szefowa MEN.

Szkolne świetlice: sześciolatki z dwunastolatkami?

Szkoły zdaniem minister Kluzik-Rostkowskiej nie są przeciążone: Prawie 80 procent polskich szkół to placówki, które pracują na jedną zmianę. Problem jest na razie w największych miastach. Apeluję do samorządów, by była właściwa opieka nad dziećmi w świetlicach, by to nie była przechowalnia.

Na horyzoncie - akcja protestacyjna

Jak bumerang wraca kwestia podwyżek dla nauczycieli. W minionym tygodniu delegacja 350 nauczycieli protestowała przed kancelarią premiera. Związek Nauczycielstwa Polskiego zdecydował o wznowieniu ogólnopolskiej akcji protestacyjnej w szkołach i o wejściu od 1 września w spór z rządem. ZNP chce większych pieniędzy na oświatę, w tym na pensje dla nauczycieli.

Ostatnie rozmowy związkowców z przedstawicielami ministerstwa odbyły się w połowie lipca. Rozmawiano o kilku kwestiach, ważnych z punktu widzenia ucznia: co zrobić, by nie były potrzebne płatne korepetycje; by była lepsza opieka nad dzieckiem, kiedy nie ma zajęć lekcyjnych; jak ma być kształcony przyszły nauczyciel i jakie kompetencje powinien mieć dyrektor szkoły.

Zdaniem związkowców to ważne tematy, ale kwestia płac jest ważniejsza - ripostuje Kluzik-Rostkowska. Minister zwraca też uwagę, że teraz nie można wynagrodzić bardzo dobrego nauczyciela, bo w oświatowym systemie jest tak samo traktowany, jak nauczyciel przeciętny. Podniesienie pensji wszystkim nie spowoduje żadnej zmiany dla ucznia.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wylicza, że od kilku lat wydatki na oświatę spadają w stosunku do Produktu Krajowego Brutto. Ostatni raz pensje nauczycieli wzrosły trzy lata temu. Teraz pensja nauczyciela stażysty wynosi 2265 złotych brutto. Nauczyciel kontraktowy zarabia brutto 2331 zł, nauczyciel mianowany - 2647 zł, a nauczyciel dyplomowany - 3109 złotych.

(j.)