Niepełnosprawni Adrian i Kuba, którzy protestują w Sejmie, dostali zakaz opuszczania budynku przy Wiejskiej. Jak twierdzi matka Adriana Iwona Harwtich, inne dzieci mogą wychodzić bez problemu. Wcześniej - Adrian i Kuba apelowali do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, by nie ograniczał im "dostępu do powietrza". Zdaniem protestujących, to kara, za wczorajsze spotkanie z szefową Polskiej Akcji Humanitarnej Janiną Ochojską. Iwona Hartwich podkreśla, że "protestujący są co chwilę zastraszani". Protest niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie trwa już prawie miesiąc.

REKLAMA

Proszę o niewykorzystywanie instrumentalne do eskalacji napięcia i gry politycznej osób starszych i niepełnosprawnych - napisał w czwartek na Twitterze marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Zapewnił, że rząd pracuje nad realnym rozwiązaniem dla osób potrzebujących wsparcia. Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska, nie została w środę wpuszczona do budynku Sejmu. Chciała spotkać się z protestującymi na sejmowym korytarzu niepełnosprawnymi oraz ich opiekunami. Funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej przed biurem przepustek powiedzieli: Nie mamy informacji, że pani może wejść.

Prosz o niewykorzystywanie instrumentalne do eskalacji napicia i gry politycznej osb starszych i niepenosprawnych. Rzd pracuje nad realnym rozwizaniem dla potrzebujcych wsparcia, ktre jest im bardziej potrzebne ni medialny show

MarekKuchcinski17 maja 2018

Jak informuje szef Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka, "zmieniły się warunki". Spacery miały mieć walor terapeutyczny, zdrowotny, a wczoraj Kuba i Adrian podeszli do szlabanu, by przywitać się i porozmawiać z Janiną Ochojską. Zdaniem Grzegrzółki, złamano w ten sposób ustalenia.

Dojcie do gabinetu marszaka @MarekKuchcinski wyglda tak.... pic.twitter.com/o9myFosU7X

Piekarski_M17 maja 2018

Zatarły się te zasady, te aspekty chyba zeszły na dalszy plan, a górę wzięły te potrzebny dziennikarsko-bieżące - mówił Grzegrzółka w rozmowie z RMF FM.

Mamy do czynienia z terenem kompleksu sejmowego, który był przeznaczony na spacery dla osób protestujących w Sejmie i on nadal jest otwarty dla części osób protestujących, natomiast jeśli chodzi o organizowanie konferencji prasowych, to co miało miejsce wczoraj, to warto to robić w miejscu protestu, na przykład przy stoliku dziennikarskim - dodaje Grzegrzółka.

Na razie nie wiadomo czy i kiedy ten zakaz zostanie cofnięty. Grzegrzółka zapewnia, że nie ma żadnego planu usuwania czy zasłaniania protestujących podczas Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w Sejmie w przyszłym tygodniu.

Zamurujcie Nas! Przywiecie cegy i zamurujcie nas. Protestujcy nawizuj do barykady marszaka Kuchcinskiego, po tym jak @KancelariaSejmu cofna pozwolenie na spacery na zewntrz dla niepenosprawnych Kuby i Adriana. @RMF24pl pic.twitter.com/z30ANTI4YC

Piekarski_M17 maja 2018

My po prostu chcieliśmy godnie taką osobę przywitać i za to zostaliśmy ukarani. Chciałbym jednak, żeby marszałek Kuchciński okazał jednak troszkę serca i nam cofnął ten zakaz - mówi z kolei protestujący Adrian w rozmowie z RMF FM.

A teraz drogie dzieci pocaujcie misia..... Sejm Dzieci i Modziey ODWOANY! Nocy Muzew tez tutaj nie bdzie... pic.twitter.com/8h5pcU5UmX

Piekarski_M17 maja 2018

Parlamentarzyści PO i Nowoczesnej oświadczyli w środę, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński i jego służby zamieniły Sejm w twierdzę. Podkreślili, że żadna partia, żadni politycy i żadni urzędnicy nie mają prawa zawłaszczać Sejmu na własne potrzeby. Oddajcie Sejm obywatelom - apelowali.

Taaaam gdzie na kocu korytarza schowa si marszaek Kuchciski. Zabudowa/zasoni sobie cze korytarza. Banerem z okazji 550 lecia parlamentaryzmu :) Sejm - twierdza oblona Kuchcinskiego! @RMF24pl pic.twitter.com/RO0MyncFdn

Piekarski_M17 maja 2018

Szanowny Panie Marszaku @MarekKuchcinski, szkoda ze nie wpuci mnie Pan dzisiaj do @KancelariaSejmu na spotkanie z #niepelnosprawni. Gdyby Pan zmieni zdanie, jestem gotowa stawi si w Sejmie kadego dnia.#WspieramRodzicowProtestujacychwSejmie

JaninaOchojska16 maja 2018

W ubiegłym tygodniu, do Sejmu nie została wpuszczona także uczestniczka Powstania Warszawskiego i wieloletnia nauczycielka szkoły specjalnej Wanda Traczyk-Stawska, która także chciała odwiedzić protestujących niepełnosprawnych.

Michał Dworczyk: Poinformowaliśmy naszych partnerów z NATO, że ma miejsce taka sytuacja

W środę, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, który był gościem Roberta Mazurka w RMF FM, pytany o Zgromadzenie Parlamentarne NATO, które ma odbyć się w budynku Sejmu, odpowiedział "poinformowaliśmy naszych partnerów z NATO, że ma miejsce taka sytuacja (...), że osoby protestujące znajdują się w Sejmie. Natomiast oczywiście ta część, w której znajdują się osoby protestujące będzie musiała być wygrodzona w jakiś sposób od części, gdzie się odbywają obrady - dodał.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Już prawie miesiąc protestu

Protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwa od 18 kwietnia. Protestujący zgłaszali dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie; zaproponowali, by dodatek był wprowadzany krocząco: od września 2018 r. 250 zł, od stycznia 2019 roku - dodatkowo 125 zł i od stycznia 2020 r. również 125 zł.

Protestujący uważają, że dotychczas zrealizowano jeden z ich postulatów. Chodzi o podniesienie renty socjalnej do 100 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Zgodnie z ustawą, którą podpisał w poniedziałek prezydent, renta socjalna wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł.

Prezydent podpisał również ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych i wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem autorów ustawy (posłowie PiS) spełnia ona jeden z postulatów protestujących w Sejmie i przyniesie gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Innego zdania są protestujący, którzy uważają, że ustawa to "wydmuszka" i nie realizuje ich żądań w sprawie.

(ug)