Opanowano pożar zakładu przetwórstwa drzewnego w Dziemianach koło Kościerzyny na Pomorzu. Z ogniem walczyły 24 zastępy straży pożarnej. W tej chwili największym zagrożeniem dla mieszkańców okolicy jest dym.

REKLAMA

Zawaliła się drewniana konstrukcja hali produkcyjnej, która objęta była ogniem. Zagrożony był także sąsiedni budynek - w nim także zaczynał już tlić się ogień - powiedział Marian Hinca, rzecznik pomorskich strażaków.

W akcji brały już udział 24 zastępy straży pożarnej. Dobre informacje są takie, że ogień już nie rozprzestrzenia się, ale trudno jest go ugasić. Przeszkadza choćby silny dziś na Pomorzu wiatr. W związku z dymem poinformowano mieszkańców okolicznych domów o zagrożeniu. Uznano jednak, że nie ma konieczności ich ewakuacji.

Wszystko wskazuje na to, że nikt nie ucierpiał w tym pożarze. Zakład nie prowadził dziś produkcji. Jak usłyszał reporter RMF FM, na miejscu byli tylko pracownicy ochrony.

Strażacy bronili przed ogniem między innymi pobliskiej linii kolejowej.

W akcji brał udział także samolot gaśniczy. Wodę zrzucał już na płonącą halę oraz na pobliski las.

Funkcjonariusze na czas akcji musieli zamknąć drogę wojewódzką 235. Policja kierowała na objazdy przez same Dziemiany oraz przez Piechowice.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.