W nocy spłonął dach i zawaliły się dwie wieże bazyliki katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu. Strażacy ugasili już ogień. Straty spowodowane przez żywioł szacowane są na miliony złotych. Informację o pożarze dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Znana jest m.in. ze względu na unikalne malowidła wykonane przez Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne) i Henryka Uziembło (motywy ornamentalne). Na uwagę zasługują m.in. neomanierystyczny ołtarz główny (kopia krakowskiego ołtarza z kościoła Bożego Ciała) z obrazem Wniebowzięcia NMP namalowanym przez Tetmajera, neoromańska ambona, neobarokowe ołtarze boczne, a także witraże wykonane w latach 1932-1938 według projektu Jana Bukowskiego.
Na szczęście podczas pożaru nikomu nic się nie stało. Teraz trwa dogaszanie pogorzeliska i rozbiórka zniszczonych elementów konstrukcji kościoła.
Sprawą zajęła się prokuratura, ale śledczy dopiero około południa będą mogli zobaczyć to miejsce.
Oprócz doszczętnie spalonego dachu katedra zniszczona jest też w środku. Ucierpiała też polichromia Włodzimierza Tetmajera w środku. Pospadały nam wszystkie żyrandole, a więc będzie uszkodzona również posadzka. Więcej nie wiemy, bo nie wolno nam jeszcze do kościoła wejść - mówi proboszcz katedry ks. kan. Jan Gaik.
Kościół był w ostatnich latach remontowany, kosztowało to kilka milionów złotych i - jak mówi proboszcz - takie mogą być też straty.
Jak poinformowała diecezja sosnowiecka, "wysuszona więźba dachowa, mimo wysiłków strażaków, spłonęła bardzo szybko". Choć starano się używać jak najmniej wody, jednak z konieczności zalano część słynnych malowideł ściennych Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembło, z których słynęła sosnowiecka katedra - napisała diecezja w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Więcej zdjęć znajdziecie tutaj.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.