Dziś mijają dwa lata od wyborów do Parlamentu Europejskiego. W Faktach RMF FM postanowiliśmy sprawdzić, jak idzie naszym deputowanym w Brukseli; jakie opinie o Polakach można usłyszeć w siedzibie Parlamentu Europejskiego.

REKLAMA

Polski eurodeputowany zawsze jest smutny, jakby naburmuszony – usłyszała w kawiarni Parlamentu Europejskiego nasza korespondentka. Do nikogo nie zagadnie; nie pożartuje ani z kelnerką, ani z barmanem. Dlaczego? Bo po prostu nie zna na tyle języka francuskiego…

Polaków można rozpoznać także po niemodnej fryzurze. Szczególnie Polki, blondynki farbowały włosy domowymi sposobami i rezultat był opłakany. Musiałem u niejednej wiele pozmieniać - wyznał naszej korespondentce właściciel jednego z tamtejszych zakładów fryzjerskich.

Co ciekawe - jak przekonała się nasza korespondentka - polscy politycy nie kupują… polskich gazet. Sklepikarze przyznają, że mają sporo zwrotów. A o tym, by polscy eurodeputowani kupowali obcojęzyczne dzienniki, nie ma nawet co marzyć…

Także w sferze marzeń pozostaje aktywność polskich eurodeputowanych. Polacy w PE są właściwie niewidoczni. Jest ponad 50 eurodeputowanych, a ja z nazwiska znam tylko dwóch – wyznaje w rozmowie z Katarzyną Szymańską-Borginion niemiecki dziennikarz.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Ale za to polski europoseł na pusty portfel nie może narzekać. Poza pensją równą pensji posła na Sejm otrzymuje 274 euro dziennej diety, prawie 4 tys. euro na prowadzenie biura w Brukseli i ponad 15 tys. na pensje dla asystentów. Dostaje także zwrot pieniędzy za bilet lotniczy lub benzynę, nawet bez okazania biletu czy rachunku.

A jak oceniają i wyceniają pracę polskich europarlamentarzystów wrocławianie? Posłuchaj relacji reportera RMF Michała Szpaka:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Z kolei krakowski reporter RMF Witold Odrobina postanowił sprawdzić jak pracuje jedno z biur europosła Adama Bielana z Prawa i Sprawiedliwości. Jak się okazuje, ostatni dyżur eurodeputowany pełnił przed długim weekendem, kolejny zaplanowany jest na czerwiec.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Dodajmy, że z unijnych przepisów wynika, że eurodeputowany musi przepracować w swych biurach terenowych co najmniej cztery dni w roku.