W trakcie prokuratorskiego przesłuchania, czterej młodzi mężczyźni nie przyznali się do malowania nazistowskich napisów na Podlasiu, w miejscowościach Krynki i Ozierany. Mężczyźni w wieku 17-18 lat mają policyjny dozór. Piąty podejrzany jest akurat w szpitalu.

REKLAMA

Kilka tygodni temu w Krynkach i pobliskich Ozieranach nieznani sprawcy namalowali napisy o treściach faszystowskich na kilku budynkach, m.in. garbarni, dawnej piekarni i nieużytkowanego już budynku urzędu miasta. Ponadto w nocy z 26 na 27 sierpnia w Ozieranach wykrzykiwali hasła i śpiewali piosenki propagujące ustrój faszystowski. Wtedy też zniszczyli tablice informacyjne i stelaże w tej miejscowości.

Reporter RMF FM Andrzej Piedziewicz ustalił nieoficjalnie, że policja nie łączy ich ze sprawą dewastacji tablic w Puńsku i pomnika w Jedwabnem.