Są pierwsze zatrzymania osób odpowiedzialnych za malowanie faszystowskich haseł na Podlasiu. Reporter RMF FM Roman Osica dowiedział się, że policjanci zatrzymali kilkanaście osób, które malowały swastyki na elewacjach budynków w miejscowościach Krynki i Ozierany. To młodzi mężczyźni w wieku 17-18 lat. Pięciu z nich już usłyszało zarzuty.

REKLAMA

Kilka tygodni temu w Krynkach i pobliskich Ozieranach nieznani sprawcy namalowali napisy o treściach faszystowskich na kilku budynkach, m.in. garbarni, dawnej piekarni i nieużytkowanego już budynku urzędu miasta. Ponadto w nocy z 26 na 27 sierpnia w Ozieranach wykrzykiwali hasła i śpiewali piosenki propagujące ustrój faszystowski. Wtedy też zniszczyli tablice informacyjne i stelaże w tej miejscowości.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Policja teraz sprawdza, czy jest to ta sama grupa, która zniszczyła pomnik masakry Żydów w Jedwabnem.

Prokuratury okręgowe w regionie: w Suwałkach, Łomży i Białymstoku zajmują się serią incydentów o charakterze rasistowskim, nacjonalistycznym, do których doszło w kilku miejscach w województwie. Sprawcy umieścili na synagodze faszystowskie napisy, w gminie Puńsk zamieszkiwanej przez mniejszość litewską zamazano białą i czerwoną farbą litewskie nazwy na dwujęzycznych polsko-litewskich tablicach z nazwami miejscowości, zniszczono też pomnik w puńskim skansenie. Była też próba podpalenia Centrum Kultury Muzułmańskiej w Białymstoku. W Jedwabnem zniszczono pomnik upamiętniający mord Żydów dokonany 70 lat temu przez grupę ich polskich sąsiadów z inspiracji Niemców. Na murze okalającym pomnik napisano farbą "Nie przepraszam za Jedwabne", "Byli łatwopalni", były też swastyki, farbą oblano napisy na pomniku oraz spalono drewnianą macewę, która jest elementem pomnika.