Policjanci z Łańcuta zatrzymali pijanego kierowcę, który autostradzie A4 uszkodził dwa pojazdy i 15 barierek energochłonnych.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (22 listopada), po godz. 18:00 na autostradzie A4, pomiędzy Przeworskiem a Łańcutem.

Jak relacjonuje portal rzeszow-news.pl, policjanci otrzymali zgłoszenie, że kierowca ciężarowego volvo uszkodził kilkanaście barier energochłonnych oraz dwa samochody osobowe, które najechały na oderwane elementy pochodzące z ciężarówki. Mężczyzna, 40-letni obywatel Ukrainy, miał się zatrzymać w Budach Łańcuckich. To właśnie tam udali się mundurowi.

Na miejscu funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Badanie wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie - relacjonuje dla lokalnych mediów sierż. sztab. Wojciech Gruca z łańcuckiej policji. Co więcej, okazało się, że Ukrainiec nie miał prawa jazdy, a sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów.

Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna jechał na Słowację.

Kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem. Za to grozi mu do 2 lat więzienia, za sądowe złamanie zakazu nawet 5 lat więzienia.