Stołeczna policja poszukuje 35 uczestników środowego protestu rolników. Rolnicy są ścigani w związku ze stratami na placu Zawiszy.

REKLAMA

Wysypane jabka i palce si opony. pic.twitter.com/gcN8BlZ84j

Piotr_Stosio13 marca 2019


Podczas niezapowiedzianego, środowego protestu rolnicy zablokowali plac Zawiszy w Warszawie. Wysypali kilkaset kilogramów jabłek, a także podpalili opony oraz słomę.

Stołeczny zarząd dróg wycenił straty na 34 tys. zł. Kolejne 150 tys. zł ma wynosić remont placu.

Wymowny obraz polskiego rolnictwa. Rozoone na opatki. Jestemy w stolicy na pl Zawiszy. #AGROpowstanie #AGROunia pic.twitter.com/CJqAponTXO

kolodziejczak_m13 marca 2019

Już wcześniej w tej sprawie zatrzymano osiem osób, które usłyszały zarzuty dotyczące m.in. spowodowania zagrożenia w ruchu oraz czynów o charakterze chuligańskim.

Strajk był konieczny?

Lider protestujących z AgroUnii - protest był zorganizowany przez ten ruch - przekonuje, że demonstracja w stolicy była konieczna

Wielokrotnie strajkowaliśmy lokalnie, byliśmy również u prezydenta i ministra rolnictwa, niestety bezskutecznie - mówi Michał Kołodziejczak .

PSL zaś apeluje do premiera o zdymisjonowanie ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego.

Według Stronnictwa, manifestacja rolników to wynik jego - tu cytat - "nieudolności, braku kompetencji, umiejętności oraz pomysłu na polską wieś"