Przerwa w dostawie prądu była przyczyną śmierci pacjenta na stole operacyjnym w Dzierżoniowie? Odpowiedzi na to pytanie szuka prokuratura, która wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 74-letniego mężczyzny, który zmarł w trakcie operacji w miejskim szpitalu.

REKLAMA

Mężczyzna przechodził skomplikowaną operację głowy. W trakcie zabiegu przez 18 minut na sali operacyjnej nie było prądu, nie zadziałało także zasilanie dodatkowe. Pacjent zmarł.

Prokuratora prowadzi śledztwo w tej sprawie. Zdecydowano także o przeprowadzeniu sekcji zwłok mężczyzny. Ma ona pomóc śledczym w ustaleniu, co było przyczyną śmierci pacjenta – brak funkcjonowania aparatury w czasie operacji, czy może jego bardzo ciężki stan po wcześniejszym urazie głowy.

Jutro w szpitalu ma pojawić się biegły, który będzie szukał odpowiedzi na kilka dodatkowych pytań: czy sprzęt znajdujący się w szpitalu był sprawny, czy placówka była wyposażona odpowiednio do tego rodzaju zabiegu, i wreszcie – jak to możliwe, że w ogóle nie zadziałało zasilanie dodatkowe.