Od stycznia kamizelki nożoodporne pojawią się w karetkach pogotowia w całej Polsce. Informację o takich planach resortu zdrowia potwierdził reporter RMF FM Michał Dobrołowicz. Jest to reakcja na serię ataków na medyków, do których dochodziło w ostatnich miesiącach.
Kamizelki nożoodporne od stycznia będą mogły być na wyposażeniu karetek pogotowia w całej Polsce. Taki jest plan Ministerstwa Zdrowia.
Ratownicy medyczni oraz pozostali członkowie załogi karetek będą decydować, kiedy chcą z nich skorzystać.
Jak ustalił nasz reporter, te decyzje będą podejmować, gdy będą już znać konkretne miejsce, część miasta czy wydarzenie, w czasie którego muszą interweniować.
Kwestii kamizelek nożoodpornych i szpikulcoodpornych towarzyszyła duża dyskusja ze środowiskiem ratowników medycznych. Potwierdzam, że jesteśmy na tak, kamizelki pojawią się, by zwiększyć bezpieczeństwo ratowników - mówi w rozmowie z RMF FM wiceminister zdrowia odpowiedzialna za ratownictwo medyczne Katarzyna Kacperczyk.
Od stycznia większe niż do tej pory, dzięki nowym przepisom, będą mogły być też załogi karetek pogotowia.
W jednej załodze będzie mogło pracować trzech, a nie dwóch, jak jest teraz, ratowników medycznych. Ta zmiana też ma zwiększyć bezpieczeństwo medyków.
To, w jakim stopniu uda się zrealizować ten plan, zależy od tego, czy pozwolą na to zasoby kadrowe i czy w konkretnych regionach będzie na tyle dużo pracujących ratowników medycznych.
Przygotowywane są obecnie wojewódzkie plany ratownictwa medycznego na 2026 rok, które będą uwzględniać te zmiany.
Planowane zmiany to konsekwencja między innymi śmiertelnego ataku nożem na ratownika medycznego, do którego doszło w czasie interwencji medycznej w Siedlcach na Mazowszu, pod koniec stycznia tego roku.