Około tysiąca osób wzięło udział w demonstracji przeciwko ACTA przed Pałacem Prezydenckim. Po pikiecie na Krakowskim Przedmieściu manifestujący ruszyli w stronę kancelarii premiera. Protest przebiegał spokojnie.

REKLAMA

Protestujący na transparentach nieśli hasła "Nie dla ACTA", "Stop ACTA" i parę brzydkich słów po angielsku na temat ACTA. Pojawiały się także wycinki z polskiej Konstytucji mówiące o wolności i hasło "Wolność wyobraźni". Nie dla ACTA! Wolność obywatela.! Jesteśmy przeciwko zapisom, przeciwko robieniu czegoś za plecami obywatela, przeciwko działaniom rządów, które nie wprowadzają nic dobrego - mówił jeden z demonstrantów. Zawsze byłem daleki od spiskowych teorii dziejów, ale tym razem to jest przegięcie totalne i rząd sprzedaje usługi naszych służb wielkim korporacjom amerykańskim. Chce, żeby nasze służby zbierały dla nich bawełnę po prostu - dodaje inny przeciwnik ACTA. Wielu protestujących w ogóle jednak nie chce rozmawiać. Część ukrywa twarze za szalikami.

W czasie manifestacji zbierano podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie ACTA. Odczytano także list skierowany do uczestników protestu przez przedstawicieli organizacji pozarządowych walczących z ACTA, w którym apelowali o powstrzymanie się od działań bezprawnych. Zdecydowanie potępili ataki i próby włamań na serwery rządowe. Według nich takie działania mają skutek przeciwny do zamierzonego, utrudniając prowadzenie rzetelnej, merytorycznej, publicznej dyskusji nad tym porozumieniem.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Po protestach w Poznaniu 8 zatrzymanych

W czwartek protesty przeciwko kontrowersyjnej umowie odbyły się w Poznaniu i Lublinie. W stolicy Wielkopolski było niespokojnie - zatrzymano osiem osób. W piątek je przesłuchano, w sobotę usłyszą zarzuty. Na pewno obejmą one pewno wandalizm i ataki na policjantów. Głównym powodem zatrzymań było rzucanie kamieniami w funkcjonariuszy, w przystanek tramwajowy i siedzibę Platformy Obywatelskiej. Przeglądane są filmy z monitoringu i nagrań policji, by udokumentować, kto dokładnie zawinił. Wśród ośmiu przesłuchiwanych osób jest też dwóch nieletnich.

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako "porozumienie przeciw obrotowi podróbkami", dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.