Już od najbliższej niedzieli czeka nas gwałtowne ocieplenie – różnica temperatur może sięgnąć nawet 10 stopni Celsjusza. Choć wiosenne słońce poprawia nastrój, zmiana pogody może zaskoczyć organizm. Biometeorolog IMGW, dr Grzegorz Kaliński, ostrzega przed sennością i spadkiem koncentracji. Jak zadbać o samopoczucie w tych dniach? Kluczowe będą odpoczynek, zdrowa dieta i odpowiednia adaptacja do nowych warunków atmosferycznych.
- W weekend temperatura wzrośnie nawet o 10 st. C - miejscami do 23 st. C. Może to powodować senność i pogorszenie samopoczucia.
- Mniej tlenu w cieplejszym powietrzu - rzadsze powietrze zawiera mniej tlenu - może obniżać sprawność i wydłużać czas reakcji organizmu.
- Sposoby na lepsze samopoczucie: odpoczynek, zdrowa dieta, mocna herbata lub krótka drzemka (maks. 30 minut).
W weekend czeka nas istotna zmiana warunków biometeorologicznych - zapowiada dr Grzegorz Kaliński, biometeorolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jak wyjaśnia, głównym czynnikiem będzie znaczne ocieplenie, które zmieni zarówno warunki termiczne, jak i tlenowe.
Z chłodnego początku wiosny, czyli ujemnej anomalii termicznej, szybko przejdziemy do dodatniej. W mijającym tygodniu występowały nocne przymrozki, a w ciągu dnia temperatura ledwo przekraczała 10 st. C. Chłód był dodatkowo potęgowany przez silny wiatr - tłumaczy dr Kaliński. Tymczasem w niedzielę i na początku przyszłego tygodnia temperatura może przekroczyć 20 st. C.
Zmiana ta nie pozostanie bez wpływu na nasze samopoczucie. Napłynie cieplejsze, rzadsze powietrze, które zawiera wagowo mniej tlenu niż zimne. To może skutkować uczuciem senności i wolniejszą reakcją organizmu na bodźce - zaznacza ekspert.
Choć wyższa temperatura i więcej słońca zwykle poprawiają nastrój, zmiany nie zawsze są widoczne gołym okiem. Nie wszystkie elementy meteorologiczne dają się łatwo zaobserwować. Możemy czuć się lepiej psychicznie, ale jednocześnie fizycznie - być ospali lub mniej skoncentrowani - zauważa dr Kaliński.
Jak sobie z tym poradzić? Kluczowe będą odpowiedni wypoczynek, relaks oraz zdrowa, zbilansowana dieta. Ekspert zaleca również pobudzające napoje - mocną kawę lub herbatę - a w razie potrzeby krótką, maksymalnie 20-30-minutową drzemkę. Ważne, aby nie spać zbyt długo ani zbyt późno - wtedy sen może zaburzyć nasz rytm dobowy i utrudnić zasypianie wieczorem - radzi.
Każdy organizm reaguje na zmiany pogody inaczej. Osoby zahartowane, aktywne fizycznie i często przebywające na świeżym powietrzu mogą niemal nie odczuć negatywnych skutków pogodowych. Z kolei u przeciętnych mieszkańców Polski mogą wystąpić objawy meteorotropowe, takie jak ból głowy czy pogorszone samopoczucie. Tylko w skrajnych przypadkach mogą one prowadzić do poważniejszych problemów zdrowotnych - uspokaja ekspert.
W weekend termometry pokażą nawet do 17 st. C, a miejscami nawet 23 st. C. W poniedziałek, 14 kwietnia, maksymalna temperatura w centralnej i zachodniej Polsce wyniesie około 23 st. C, a na północy i wschodzie - od 18 do 20 st. C. W kolejnych dniach ocieplenie ma się utrzymać, szczególnie na południowym zachodzie kraju, gdzie możliwe są temperatury rzędu 25-26 st. C.
Jak zaznacza dr Kaliński, nasze organizmy najlepiej funkcjonują w stabilnych warunkach. Gwałtowne zmiany wymagają czasu na adaptację. Jesteśmy istotami stałocieplnymi. Aby prawidłowo funkcjonować, musimy utrzymywać wewnętrzną równowagę - homeostazę. Im większa i szybsza zmiana temperatury, tym silniejsza może być reakcja organizmu - podkreśla.
Dlatego warto już teraz przygotować się na nadchodzące zmiany, by wiosenne ciepło nie zaskoczyło nas... zmęczeniem.