Dla jednych wciąż być może jestem bankowcem, dla drugich pozostaję chłopakiem z "Solidarności Walczącej” - powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Całość rozmowy z następcą Beaty Szydło ma ukazać się w środę.

REKLAMA

Dla jednych wciąż być może jestem bankowcem, dla drugich pozostaję jednak chłopakiem z "Solidarności Walczącej", który pod okiem esbeków miał kopać grób w lesie, zaznał "rosyjskiej ruletki" i ukrywał się w szpitalu, żeby zdać maturę - zauważył Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Gazety Polskiej. Mam nadzieję, że dla większości moich Rodaków będę jednak tym, który pełniąc służbę publiczną, łączy w sobie antykomunizm i patriotyzm ze zdobytym wykształceniem, doświadczeniem zawodowym i umiejętnością zarządzania - dodał.

Prezydent Andrzej Duda przyjął w piątek dymisję rządu Beaty Szydło i desygnował na premiera Mateusza Morawieckiego. We wtorek Sejm ma głosować nad wotum zaufania dla nowego rządu.

(mn)