Wystąpiliśmy już z wnioskiem o wpis do wykazu prac rządu ustawy regulującej wsparcie dla odbiorców wrażliwych - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.

REKLAMA

Szef resortu klimatu i środowiska był pytany przez "DGP" m.in. o projekt wsparcia najuboższych odbiorców w związku z podwyżkami cen energii. Przypomniał, że w lutym powołany został międzyresortowy zespół, który ma ustawowo zdefiniować odbiorcę wrażliwego, bo - jak tłumaczył - polskie ustawodawstwo w sposób jasny nie określa strefy ryzyka wejścia w ubóstwo energetyczne.

W lipcu przygotowane zostały konkluzje i weszliśmy w drugi etap prac - przygotowanie konkretnych instrumentów. Naszą intencją jest ochrona tych grup, które mogą być zagrożone. Wymaga to ich zdefiniowania i zaproponowania instrumentów, które będą zgodne z systemem, na którego straży stoi prezes Urzędu Regulacji Energetyki - wskazał Kurtyka.

Doprecyzował, że chodzi raczej o wsparcie finansowe niż o inną taryfę.

Dopytywany, kto może liczyć na wsparcie, odparł że "to jest bardziej kwestia tego, kto może być uprawniony do sięgnięcia po taką pomoc". Wystąpiliśmy już z wnioskiem o wpis ustawy, która będzie to regulowała, do wykazu prac Rady Ministrów. Intencją jest ochrona grup, które mogą być zagrożone - podkreślił.

Zapowiedział, że - zgodnie z zamierzeniem - wsparcie ma wejść w życie z początkiem przyszłego roku.

Przypomnijmy, że według doniesień medialnych, rachunki za prąd w przyszłym roku mogą wzrosnąć o 10-15 proc. Wszystko jednak zależy od tego, czy prezes Urzędu Regulacji Energetyki przychyli się do wniosków spółek. Te mają trafić do URE w listopadzie.