Prokuratura i policyjne biuro spraw wewnętrznych wyjaśniają sprawę śmierci 56-latka w izbie zatrzymań w Przasnyszu. Mężczyzna zmarł w piątek.

REKLAMA

Policjant, który prowadził obchód zobaczył, że 56-latek leży na podłodze w celi. Funkcjonariusz wezwał karetkę i zaczął reanimację - kilkanaście minut później lekarz stwierdził zgon mężczyzny.

O zmarłym mężczyźnie wiadomo, że został on zatrzymany w czwartek w związku z awanturą domową.

Sprawę jego śmierci wyjaśnia prokurator, w przyszłym tygodniu ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok. Śledczy będą też analizować nagrania monitoringu z okolic celi, w której zmarł mężczyzna. Biuro spraw wewnętrznych sprawdza, czy policjanci na miejscu dochowali wszystkich procedur.

(ag)