Władze Poznania eksmitują ośmiuset dłużników zalegających z płaceniem czynszu. Jak dowiedział się reporter RMF FM Piotr Świątkowski, mieszkańcy komunalnych kamienic, którzy dotąd czuli się bezkarni, zadłużyli się w sumie na 70 milionów złotych. Tyle kosztuje wybudowanie pół tysiąca nowych mieszkań.

REKLAMA

Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych wpadł na prosty i – jak się wydaje – sprytny pomysł dotyczący lokali zastępczych, które należą się eksmitowanym. Wystarczy wyobrazić sobie dwie rodziny – jedna nie płaci czynszu i mieszka w ładnym mieszkaniu w centrum miasta; z kolei druga płaci, ale mieszka w gorszym. Nastąpi więc zamiana - ci , co płacą, w nagrodę dostaną lepsze mieszkanie, a dłużnicy – to gorsze.

Zasada ma polegać na tym, że jeżeli ktoś nie płaci, to nie może pozostawać w przeświadczeniu, że nic się nie zmieni, że będzie nadal mieszkać w tym mieszkaniu. Jesteśmy bardzo przywiązani do miejsca swojego zamieszkania, więc ta zmiana już jest dotkliwa i stanowi naszą reakcję na niepłacenie czynszu - powiedział dyrektor ZKZL Jarosław Pucek.

Oczywiście będą też klasyczne eksmisje, np. do 25 blaszanych kontenerów, które jesienią staną w Poznaniu. Warto zaznaczyć, że w mieście nie ma kamienicy, w której nie mieszkałby notoryczny dłużnik.