Policja i prokuratura rozbiły zbrojne ramię łódzkiej mafii - grupy znanej z wyłudzeń, wymuszeń i wielomilionowych oszustw na szkodę Skarbu Państwa. Aresztowano 22 osoby, podejrzane o zabójstwa na zlecenie, napady z bronią i porwania dla okupu.

REKLAMA

Jest wśród nich Krzysztof J. - pseudonim „Jędrzej”, który według prokuratury zlecił zabójstwo „Grubego Irka” - szefa łódzkiego świata przestępczego i założyciela „ośmiornicy”. „Gruby Irek” zginął cztery lata temu w Wigilię od kul płatnego zabójcy – Ukraińca „Paszy”. Zabójstwo skłóconego wtedy świata przestępczego zlecił według prokuratury właśnie „Jędrzej”. Ukrainiec za wykonanie wyroku dostał 10 tysięcy dolarów, a dwa lata później zginął sam, bo za dużo wiedział. Po rozbiciu łódzkiej „ośmiornicy”, jej szefowie z aresztu kazali zlikwidować płatnego zabójcę. Kolejne ustalenia śledztwa: okrutnej zbrodni dokonało sześć osób, w tym Marek W., zatrzymany ostatnio przez bydgoską policję w innej sprawie. Ciało „Paszy” odkopano z kolei trzy tygodnie temu w lesie. I tego brakowało policji do finału śledztwa. Posłuchajcie też relacji łódzkiego reportera RMF – Marcina Wąsiewicza.

Listami gończymi wciąż są poszukiwani dwaj członkowie grupy. Jeden z nich - Krzysztof Lutosławski, pseudonim „Śmieciarz” prawdopodobnie ukrywa się w Meksyku. „Śmieciarz” kilkukrotnie starał się o otrzymanie listu żelaznego. Łódzki sąd odrzucił jego prośbę.

07:30