Profesor Mirosław J. z łódzkiego Uniwersytetu Medycznego jest podejrzany o fałszowanie prac doktorskich. Zawiadomienie o przestępstwie złożyły władze uczelni. Sprawa dotyczy także m.in. trzech doktorantów, których prace budzą sporo wątpliwości.

REKLAMA

Władze uczelni i prokuratura podejrzewają, że prace doktorantów zostały sfałszowane. Nie były pracami samodzielnymi, zawierały przepisane fragmenty prac doktorskich. Podejrzany przekazywał doktorantom materiały, które posłużyły do opracowania prac - tłumaczy Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Sprawa może mieć dalszy ciąg nie tylko w Łodzi. Mirosław J. pracował bowiem także na uczelniach w Warszawie i Bydgoszczy. W sumie był promotorem 35 prac doktorskich.