Komisja śledcza ds. PKN Orlen wezwała Aleksandra Kwaśniewskiego do stawienia się jutro na godzinę 12. Jednak prezydencki minister Dariusz Szymczycha stwierdził, że „komisja powinna o tym zapomnieć”.

REKLAMA

Śledczy zaznaczyli, że gotowi są pójść na ustępstwa w sprawie terminu przesłuchania. Dariusz Szymczycha odsyła jednak posłów do wcześniejszych ekspertyz, do których odwoływał się prezydent już wcześniej odmawiając stawienia się przed komisją.

Poseł poinformował, że wezwanie ma związek z zeznaniami szefa ABW Andrzeja Barcikowskiego w sprawie prezydenckiego pełnomocnictwa dla Jana Kulczyka przy prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. O istnieniu takiego dokumentu przekonany jest Antoni Macierewicz. Miał on się znaleźć w rękach Rosjan i mógł być przedmiotem szantażu wobec osób, pełniących najważniejsze funkcje w państwie. Ma to zostać zweryfikowane na tajnym posiedzeniu komisji.