Zarzut zgwałcenia dwóch dziewczynek, oraz próba gwałtu na trzeciej. O takie czyny podejrzany jest 29-latek zatrzymany przez małopolską policję. Funkcjonariusze podejrzewają, że ofiarami pedofila mogło paść nawet kilkanaścioro dzieci z okolic Krakowa i Wieliczki. Mężczyzna został już tymczasowo aresztowany. W czasie przesłuchania Krzysztof K. przyznał się do winy.

REKLAMA

W czasie przeszukania w domu 29-latka – jak ustalił reporter RMF FM Marek Balawajder – policjanci znaleźli ponad 300 filmów DVD, na których obok zatrzymanego są małe dziewczynki. Wprawdzie większość nagrań to powtarzające się obrazy, ale na części pojawiają się różne postaci. Stąd też przypuszczenia, że ofiar pedofila mogło być więcej.

Molestowane dziewczynki miały po 10, 11 lat. Niektóre z nich zostały uprowadzone. Mężczyzna przez kilka godzin więził je w domu, molestował, a wszystko nagrywał. Filmy zamieszczał później w Internecie. Dziewczynkom groził, że jeżeli opowiedzą komuś o tym, co im zrobił, stanie im się krzywda. Z inspektorem Dariuszem Nowakiem z małopolskiej policji rozmawiał reporter RMF FM Marek Balawajder. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Mężczyznę udało się zatrzymać dopiero, gdy jedna z dziewczynek opowiedziała o wszystkim swoim rodzicom. Ci powiadomili policję. Jak ustalili funkcjonariusze, pedofil grasował w okolicach Krakowa i Wieliczki przez kilka ostatnich lat.