Kilkadziesiąt samochodów ukradł w Szwecji gang rozbity przez Morski Oddział Straży Granicznej. Na polecenie wydziału zamiejscowego prokuratury krajowej w Szczecinie w Polsce zatrzymano siedem osób, w Szwecji dwie.

REKLAMA

Auta były przewożone do naszego kraju. Tu przerabiano numery VIN, legalizowano skradzione pojazdy z wykorzystaniem fałszywych dokumentów i sprzedawano.

Złodzieje specjalizowali się w japońskich markach - głównie mazdach i toyotach. Wartość skradzionych aut to co najmniej 1,2 mln złotych.

Siedmiu zatrzymanym w Polsce prokurator przedstawił zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży z włamaniami oraz przerabiania numerów identyfikacyjnych. Wobec pięciu z nich sąd na wniosek prokuratury zastosował areszt tymczasowy. Kolejnych dwóch dostało dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktowania się ze współpodejrzanymi. Ponadto wobec jednego z podejrzanych prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 15 tysięcy złotych - mówi rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

Dwóch zatrzymanych w Szwecji było poszukiwanych Europejskimi Nakazami Aresztowania. Po zakończeniu procedury zostaną oni przetransportowani do Polski, gdzie prokurator przedstawi im zarzuty - dodała prokurator.

Podejrzanym może grozić nawet do 10 lat więzienia.

Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Złodziej ukradł samochód. Nie zauważył, że w środku była pasażerka