Janusz Kaczmarek pozwie do sądu Ryszarda Czarneckiego za insynuacje w sprawie przecieku informacji o tajnych kontach lewicy - dowiedział się RMF FM.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki, deputowany do Parlamentu Europejskiego miał powiedzieć w prasowym wywiadzie, że były szef MSWiA ujawnił Wojciechowi Olejniczakowi z SLD te informacje przed jednym z towarzyskich meczów piłkarskich.

To jedna wielka, kompletna bzdura - powiedział Kaczmarek. Dodał też, że rozmowa z liderem SLD nie miałaby sensu, skoro były szef MSWiA znajduje się w sporze cywilnym i karnym z tym ugrupowaniem.

Wypowiedź europosła skomentował także Wojciech Olejniczak - Ryszard Czarnecki opowiada bzdury i zrobi bardzo wiele, aby przypodobać się PiS.

Szef SLD twierdzi, że nie rozmawiał z Kaczmarkiem sam na sam, było tam kilkanaście osób, nie było poważnej rozmowy, tylko żarty na różne tematy. Olejniczak nie wykluczył, skierowania sprawy do sądu przeciwko Czarneckiemu za pomówienie.

Działam na korzyść prawdy. Olejniczak idzie w zaparte. Podtrzymuję w 100 proc., to co powiedziałem. Jestem gotów poddać się badaniu na wykrywaczu kłamstw - odpowiada Czarnecki.