Zgoda, jedność i współpraca między premierem a prezydentem? Tak, przynajmniej na zewnątrz. Razem wygraliśmy wybory, razem musimy realizować zwycięski program – tak można streścić wystąpienie prezydenta na pierwszej jego Radzie Gabinetowej.

REKLAMA

Prezydent po dwóch miesiącach od zaprzysiężenia najwyraźniej postanowił się zaktywizować. W południe rozpoczęła się Rada Gabinetowa; to posiedzenie - jak mówi Lech Kaczyński – ma odpowiedzieć na pytanie: jak wypełnić oczekiwania wyborców PiS i jak to rozpisać na role.

Przez pierwszą część posiedzenia Rady główną rolę odgrywał o wiele popularniejszy niż prezydent Kazimierz Marcinkiewicz. Premier próbował roztaczać swoją wizję rządzenia krajem. Jednak wówczas, gdy dochodził do zapewnień, że zrealizuje program, i rozpisywał plan zgłaszania ustaw na najbliższą przyszłość, wszyscy dziennikarze zostali wyproszeni z sali…

Może to przypadek, a może sygnał, że dziś i w przyszłości pierwsze skrzypce w orkiestrze rządzenia ma grać Lech Kaczyński. Czy spotkanie miało udowodnić, że na linii rząd-prezydent panuje jedność i jednomyślność? Posłuchaj relacji reporterów RMF:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio