Warszawskie autobusy i tramwaje – z żółci i czerwieni zmieniają kolory na różne odcienie szarości i czerni. Pasażerowie nie chcą nawet korzystać z przycisków do otwierania drzwi na zewnątrz pojazdu, zdarza się też, że nie widzą numeru linii. Wszystko z powodu brudu.

REKLAMA

Jak poinformowały RMF FM Miejskie Zakłady Autobusowe i Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie - gdy temperatury spadają poniżej zera - wozów z zewnątrz się nie myje. Pojazdy są czyszczone wtedy, kiedy nie są już eksploatowane na ulicach, codziennie rano i wieczorem. Podczas niskich temperatur woda zamarza w układach pneumatycznych. Mogą wtedy zamarzać przyciski do otwierania drzwi przez pasażerów, a można też uszkodzić lakier - wyjaśnia Adam Stawicki, rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie.


Zimą ZTM odstępuje od karania przewoźników za brudne pojazdy

Zimą nie wymagamy od przewoźników bezwzględnej czystości z zewnątrz pojazdu - przyznaje Magdalena Potocka z Zarządu Transportu Miejskiego. Wiemy, że dokładne umycie karoserii w temperaturze grubo poniżej zera spowodowałoby, że ten pojazd nie wyjechałby następnego dnia w trasę - uzupełnia Potocka. ZTM odstępuje zimą od karania przewoźników za brudne pojazdy. Magdalena Potocka zapewnia jednak, że sprawdzane jest czy numer linii jest czytelny oraz czystość w środku pojazdu. Niestety - pasażerowie mają uwagi:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Zima w Warszawie - sonda

Przedstawiciele miejskich przewoźników twierdzą, że zasada mycia pojazdów przy dodatnich temperaturach nie jest żadną nowością i tak jest każdej zimy. Jeśli przyjrzymy się podmiejskim pociągom, działa to podobnie - mówi Magdalena Potocka z warszawskiego ZTM-u i dodaje: już dawno nie było tak, że mróz trzymał przez wiele tygodni. To nie jest tak, że na przykład przez miesiąc autobusy i tramwaje są brudne. Pozostaje wypatrywać czystości, która przyjdzie w parze z odwilżą.

(dp)