11 807 stron dokumentów i CD ROM-y zawierające 529 megabajtów danych - to objętość deklaracji władz Iraku na temat własnego uzbrojenia. Jak należało się spodziewać, w pokazanych dziennikarzom dokumentach, nie ma słowa o irackiej broni masowego rażenia.

REKLAMA

Ceremonię przekazania raportu międzynarodowym inspektorom ONZ zorganizowano w Bagdadzie. Podwładni Saddama Husajna urządzili prawdziwy spektakl: przywozili małe grupki dziennikarzy do Narodowej Dyrekcji Monitoringu Iraku, by zobaczyli deklaracje.

Na stole poukładano wielostronicowe opracowania podzielone tematycznie na programy badawcze. Do wielu z nich dodano suplementy na płytach CD ROM lub dodatkowe wydruki. Korespondent agencji Reutera twierdzi, że prawdopodobnie większość dokumentów przetłumaczono już na angielski, część jest w języku arabskim.

Za kilka godzin dossier zostanie przekazane inspektorom, a ci mają je przesłać do kwatery głównej ONZ w Nowym Jorku oraz do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Wiedniu.

Równocześnie z ceremonią oficjalna agencja IRNA poinformowała, że za kilka godzin prezydent Saddam Husajn wygłosi ważne przemówienie do irackiego sąsiada, Kuwejtu. Irak napadł na ten kraj 11 lat temu, co doprowadziło do wojny w Zatoce Perskiej.

Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa nr 1441, Irak do 8 grudnia musi przedstawić ONZ "pełny, precyzyjny i kompletny" wykaz swoich programów zbrojeń, a także materiałów cywilnych, mogących mieć zastosowanie wojskowe.

19:15