Cztery osoby zostały ranne w eksplozji w urzędzie pocztowym w Walencji na wschodzie Hiszpanii. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii, ale nie wyklucza się, że był to zamach terrorystyczny.

REKLAMA

Według hiszpańskiego resortu spraw wewnętrznych, jedna z rannych osób znajduje się w bardzo ciężkim stanie. Hiszpańska agencja Europa Press powołuje się na nieoficjalne wypowiedzi miejscowych władz, które zasugerowały, iż materiał wybuchowy znajdował się w przesyłce pocztowej.

Nikogo nie oskarżono dotąd o przeprowadzenie zamachu. Zdaniem agencji Reutera, wybuch ma jednak bezpośredni związek z odbywającymi się jutro w Hiszpanii kluczowymi wyborami do rad miejskich i władz lokalnych. Elekcja uważana jest za istotny test popularności szefa rządu Jose Marii Aznara.

11:45