Dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna, zmiany w podstawie programowej wychowania fizycznego oraz jedna godzina religii zamiast dwóch. Co więcej, lekcje religii mają odbywać się obowiązkowo na początku lub bezpośrednio po zajęciach. To jednak tylko część zmian, które czekają uczniów w nowym roku szkolnym.

REKLAMA

"Nie dopuścimy do chaosu"

Pierwszy dzwonek zadzwoni za trzy tygodnie. Dyrektorzy szkół podkreślają, że część projektów rozporządzeń i ustaw nie ma jeszcze podpisu prezydenta. I nie wiadomo, czy taki podpis zostanie złożony. Chodzi na przykład o tzw. godziny "czarnkowe", czyli obowiązkowe godziny dostępności nauczyciela dla uczniów i dla rodziców.

Praca na projektach aktów prawnych oznacza właściwie pracę na niczym, na fikcji - mówi w rozmowie z naszą reporterką Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. Później będziemy tę pracę wykonywać od nowa. Kolejny problem to fakt, że nauczyciele potrafią zrezygnować z pracy nawet w sierpniu, podczas gdy w oświacie ruch kadrowy musi się skończyć do końca maja, bo wtedy zatwierdza się tak zwane arkusze organizacyjne. Teraz nie ma takiej stabilności - dodaje.

Pleśniar podkreśla też konieczność wprowadzenia nowych regulacji prawnych, które ujednolicą kwalifikacje nauczycieli.

W tej chwili nauczyciele są zatrudniani w różnych porządkach prawnych, nie mamy jednolitego, nowego aktu prawnego, który by uporządkował sprawę - mówi o kolejnym problemie nasz rozmówca. Stąd bardzo często jest tak, że w różnych częściach Polski, różni nauczyciele, nawet o tych samych kwalifikacjach, są różnie dopuszczani do swoich zadań. Właśnie już teraz jest tak, że dyrektorzy zwracają się z wnioskami do kuratorów o zezwolenie na zatrudnienie nauczyciela na danym stanowisku.

Dyrektorzy już wracają z urlopów. Około 20 sierpnia do szkół wrócą też nauczyciele na rady pedagogiczne. Chociaż pracy i zmian jest dużo, rodzice ani dzieci tego nie odczują.

Nie dopuścimy do tego, żeby był jakikolwiek chaos w szkole - zapewnia Marek Pleśniar. Czekamy na dzieci, przygotowujemy szkoły, a to, że podstawy programowe będziemy wdrażać metodą rozpoznania bojem, to jest nie pierwszyzna. Zazwyczaj tak mamy. Jednak potrzebna jest dyskusja o oświacie i zmiany. Stąd nasze stanowisko w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy - prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw, bo ten projekt należy zmienić. Sprawa jest poważna i jest jeszcze czas, żeby o tym rozmawiać - podkreśla.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Reforma krocząca

Podręczniki do nowego przedmiotu: edukacji obywatelskiej, która zastąpi HiT, są gotowe. Na zintegrowanej platformie edukacyjnej już pojawiają się materiały dla nauczycieli dotyczące drugiego nowego przedmiotu: edukacji zdrowotnej. Resort uruchomił tez studia podyplomowe dla nauczycieli tego przedmiotu na jedenastu uczelniach. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, ze zmiany, które czekają szkoły od września, były wprowadzone z dużym wyprzedzeniem.

Na przykład kierunki polityki oświatowej ogłosiliśmy na tyle wcześnie, że przygotowały się wszystkie ośrodki doskonalenia nauczycieli do nowego roku szkolnego, bo wiedziały, jakie są te kierunki wcześniej, niż to było dotychczas - mówi w rozmowie z RMF FM wiceszefowa resortu, Katarzyna Lubnauer.

Kiedy została wprowadzona edukacja obywatelska, natychmiast pojawiły się materiały metodyczne dla nauczycieli, żeby mogli się przygotować do tego przedmiotu. Kiedy pracowaliśmy jeszcze nad podstawą programową z edukacji obywatelskiej, to już te dokumenty były znane wszystkim, żeby nauczyciele mogli się z nimi zapoznać, a wydawnictwa mogły zacząć pracę nad podręcznikami.

Przedmiotem, którego podstawa programowa została wprowadzona później, jest WF. Ale te zajęcia nie wymagają podręcznika.

Wiceminister Katarzyna Lubnauer oczekuje, że prezydent Karol Nawrocki podpisze obie Karty Nauczyciela.

To bardzo dobre dla całego środowiska edukacyjnego projekty ustaw, przede wszystkim dla nauczycieli - tłumaczy. Dotyczą nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych, ale również rozliczania godzin ponadwymiarowych czy takiego uregulowania godzin przy tablicy nauczycieli praktycznej nauki zawodu, które jest takie samo jak dla wszystkich pozostałych nauczycieli w szkole. To jedna zmiana, a druga to likwidacja tzw. godzin "czarnkowych", ale to zmiany ogólnie akceptowalne.

Największe zmiany w oświacie wejdą w życie za rok, od września 2026 roku. Wtedy ma zacząć obowiązywać m.in. uproszczona i spójna podstawa programowa, więcej zajęć praktycznych i projektowych i nowy system oceniania z naciskiem na informację zwrotną. Szkoły mają też lepiej wspierać psychologicznie, zmniejszyć przeciążenie uczniów i wprowadzić egzaminy, które sprawdzą realne umiejętności.

Chcemy też wprowadzić zmiany, które spowodują, że młodzi ludzie będą czytali więcej, zainteresują się czytelnictwem - mówi wiceministra Lubnauer.

Chcemy też dać większą autonomię nauczycielom w dobieraniu lektur do młodych ludzi. A ci, którzy krytykują propozycje zaprezentowane przez Instytut Badań Edukacyjnych, w ogóle się z tymi propozycjami nie zapoznali. A zaczyna się od Biblii, mitologii, jest literatura związana z Kochanowskim, Sienkiewiczem, Prusem, Mickiewiczem, Słowackim i właściwie całym panteonem polskich poetów i pisarzy, których wszyscy znamy też ze swoich lektur szkolnych. Chcemy, żeby Polacy czytali literaturę polską i żeby to była dobra literatura polska. W związku z tym na pewno pozycji Batyra tam nie umieścimy.