Szefowie grup politycznych w europarlamencie zdecydowali o odłożeniu do przyszłego tygodnia decyzji, czy będzie rezolucja w sprawie Polski – dowiedziała się Katarzyna Szymańska-Borginon. W przyszły czwartek liderzy frakcji PE będą decydować o porządku obrad lutowej sesji plenarnej.

REKLAMA

Szef liberałów (ALDE) Guy Verhofstadt chciał, by już dzisiaj zapadła decyzja o głosowaniu rezolucji w sprawie Polski na sesji lutowej. Jako pierwsza informowała o tym nasza dziennikarka.

Z porządku obrad lutowej sesji rezolucja w sprawie Polski została zdjęta – poinformowały źródła w PE. Nie oznacza to, że szef liberałów Guy Verhofstadt dał za wygraną. Te same źródła informują, że „w międzyczasie ALDE będzie szukać poparcia dla swojego projektu rezolucji”.

Rezolucja ALDE ma być krótka, poświęcona prawie wyłącznie kwestii Trybunału Konstytucyjnego i ma zapowiedzieć, że europarlament wróci do sprawy, gdy Komisja Wenecka wyda swoją opinię. Z nieoficjalnych informacji dziennikarki RMF FM wynika, że Guy Verhofstadt zorientował się, że może nie mieć wystarczającego poparcia już dzisiaj (chadecy, do których należy PO, byli przeciw!) i żeby rezolucja w ogóle nie przepadła, dał sobie trochę czasu, żeby przekonać jeszcze do tej rezolucji niezdecydowanych. Na razie - przy sprzeciwie chadeków, konserwatystów i dwóch grup eurosceptycznych - nie ma większość za rezolucją.

Chadecka grupa EPP, do której należy PO i PSL, opublikowała na Twitterze informację, że zablokowała rezolucję. Twierdzi jednak, że rozpatrzy tę kwestię ponownie, jeśli prezydent Duda nie przyjmie ślubowania od sędziów Trybunału.

.@EPPGroup zablokowaa rezolucj #PE o #Polska. Rozpatrzymy t kwesti ponownie jeli prezydent Polski nie przyjmie lubowania od sdziw

EPPGroupJanuary 21, 2016

Rezolucja europarlamentu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego wciąż jednak wisi nad Polską. Taka rezolucja nie jest wiążąca prawnie, jednak wizerunkowo nie służy Polsce.

(mpw)