Związki zawodowe domagają się zablokowania ustawy w sprawie składki zdrowotnej. Część przedsiębiorców ma odmienne zdanie - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda podczas spotkania ze stroną społeczną. Według szefa NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy przepisy są niesprawiedliwe.
- Do podpisu Andrzeja Dudy trafiła nowelizacja ustawy dot. składki zdrowotnej.
- Dziś prezydent spotkał się w tej sprawie z Radą Dialogu Społecznego.
- Związki zawodowe domagają się zablokowania tej ustawy.
- Przewodniczący NSZZ „Solidarność” jasno zaznaczył, że nowelizacja byłaby niesprawiedliwa społecznie, bo odbyłaby się "kosztem" etatowców i m.in. emerytów. Dlaczego? O tym przeczytacie poniżej.
W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyły się konsultacje z Radą Dialogu Społecznego w sprawie ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców.
Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw trafiła do podpisu prezydenta.
Andrzej Duda zaznaczył, że nowela w sprawie składki zdrowotnej nie była skonsultowana z Radą Dialogu Społecznego, co - jak ocenił - jest sytuacją "nie do przyjęcia".
Chciałem usłyszeć państwa zdanie (...), prosząc o spotkanie Rady Dialogu Społecznego po to, żebyśmy o tej kwestii porozmawiali przed podjęciem decyzji co do dalszego losu ustawy - powiedział prezydent.
Stwierdził, „sytuacja jest specyficzna”, gdyż związki zawodowe domagają się zablokowania tej ustawy. Dodał, że krytyczne głosy padają ze strony OPZZ i NSZZ „Solidarność”.
Na brak konsultacji ustawy zwrócił też uwagę przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” Piotr Duda.
Nie sądziliśmy i nie sądziłem osobiście, że kolejna fundamentalna sprawa, jaką jest składka zdrowotna, nie zostanie skonsultowana z Radą Dialogu Społecznego - stwierdził.
Ocenił też, że ustawa jest niesprawiedliwa społecznie.
Czas wykorzystywania pracowników na etatach się skończył. (...) Pracownicy na etacie nie będą utrzymywać całego systemu zabezpieczenia społecznego i zdrowotnego. Nikt w przestrzeni publicznej nie mówi, że ta ustawa jest niesprawiedliwa społecznie, bo składkę w pełnej wysokości 9 proc. od pełnego świadczenia muszą też płacić emeryci, ale niektórzy mogą płacić składkę ryczałtową 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia - powiedział przewodniczący Solidarności.
Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw obniża od 2026 r. składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Regulacja wiąże się z ubytkiem wpływów ze składki do NFZ w kwocie ok. 4,6 mld zł, co rząd deklaruje pokryć z budżetu państwa.
Nowela zakłada wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców – do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów - procentowa.
Zmiany dotyczą ok. 2,5 mln prowadzących działalność gospodarczą.