Wrocławscy prokuratorzy przesłuchali zatrzymanego w poniedziałek Przemysława E., byłego działacza Lecha Poznań. Mężczyzna usłyszał kilka zarzutów korupcyjnych. We wtorek zeznania złoży natomiast przed śledczymi zatrzymany tego samego dnia Piotr R., kapitan Lecha Poznań.

REKLAMA

Wręczanie korzyści majątkowych w związku z nieuczciwym zachowaniem podczas zawodów sportowych, obietnica korzyści osobistej oraz udzielenie pomocy do wręczenia korzyści majątkowej - listę zarzutów, postawionych Przemysławowi E., cytuje prokurator Edward Zalewski:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Przemysław E. to nie jedyna osoba ważna dla futbolowego śledztwa, której zeznań wysłuchali w poniedziałek prokuratorzy. Ponieważ tajemniczy mężczyzna dobrowolnie zgłosił się do prokuratury, śledczy nie chcieli podawać jego nazwiska. Wiadomo jedynie, że złożył bardzo obszerne zeznania. Podał prokuratorom kolejne nazwiska osób, które mogą być zamieszane w korupcyjny proceder w polskim futbolu i sam przyznał się do takich działań. W związku z tym usłyszał aż 26 zarzutów korupcyjnych.

Poznań żyje jednak przede wszystkim zatrzymaniem wieloletniego kapitana tamtejszego Lecha. Jeśli Piotr R. usłyszy prokuratorskie zarzuty, zostanie natychmiast zawieszony w prawach zawodnika klubu. To reakcja władz Lecha Poznań na informacje o jego zatrzymaniu.

Na liczącej już 180 nazwisk liście zatrzymanych w śledztwie w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej R. jest bodaj najbardziej znaną osobą. To strzelec 108 bramek w polskiej lidze. Z kibicami i władzami poznańskiego klubu rozmawiał reporter RMF FM Adam Górczewski. Posłuchaj relacji:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 roku. Do tej pory wrocławska prokuratura postawiła zarzuty prawie 180 osobom: sędziom, trenerom, a także obserwatorom i piłkarzom. Zarzuty usłyszeli m.in. najbardziej znany polski arbiter Grzegorz G. oraz były selekcjoner reprezentacji Janusz W.

W grudniu 2007 roku przed wrocławskim sądem rozpoczął się pierwszy proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiadło siedemnaście osób, w tym Ryszard F., pseudonim Fryzjer, uważany za domniemanego organizatora korupcyjnego procederu.