George W. Bush wykluczył możliwość zawarcia przez USA traktatu o nieagresji z Koreą Północną, od czego Phenian uzależnia rezygnację z programu zbrojeń atomowych. Prezydent zaznaczył jednocześnie, że USA nie zamierzają atakować KRLD.

REKLAMA

Jeśli dojdziemy do wniosku, że istnieje szansa postępu w rokowaniach, przedyskutujemy sprawę z naszymi partnerami. Nie ma mowy o żadnym traktacie...to absolutnie wykluczone - powiedział Bush. Zapowiedział, że sprawy związane z programem atomowym Phenianu będą też jednym z tematów jego rozmowy – jeszcze dziś - z prezydentem Chin, Hu Jintao.

Najważniejszą sprawą jest obecnie to, że ciężar problemu winien spoczywać na Korei Północnej a nie na Stanach Zjednoczonych. To Korea Północna musi zrezygnować ze swych ambicji atomowych. W sposób wiarogodny musi anulować swoje programy zbrojeń jądrowych - powiedział Bush. W zeszły piątek sekretarz stanu USA Colin Powell ujawnił, że USA opracowały nowy projekt gwarancji bezpieczeństwa, jakie mogłyby zostać zaoferowane Korei Północnej w zamian za rezygnację ze zbrojeń jądrowych. Nie ujawnił jednak szczegółów.

13:10