Do 280 szpitali w całej Polsce mogły trafić zanieczyszczone przyrządy do przetaczania płynów infuzyjnych. Producent - firma Zarys z Zabrza, prosi pracowników placówek o sprawdzenie czystości produkowanego przez nią sprzętu.

REKLAMA

Felerną serię odkryli u siebie pracownicy szpitala miejskiego w Sosnowcu. Znaleźli sześćdziesiąt zanieczyszczonych urządzeń. Sprawa trafiła już do prokuratury.

Za pomocą przyrządów do przetaczania płynów infuzyjnych pacjentom podaje się leki czy preparaty wzmacniające. Na liczącą 1000 sztuk partię w sosnowieckim szpitalu w 60 przypadkach w zamkniętych hermetycznie pojemnikach znalazły się zanieczyszczenia, które pracownicy opisują jako włosy i drobinki tytoniu.

Ten sprzęt jest podłączany bezpośrednio do krwioobiegu pacjentów. Tego typu zanieczyszczenia stwarzają spore ryzyko infekcji. Nie mam jednak informacji, żeby doszło do takiego incydentu - powiedział dyrektor szpitala Marek Stępniak.

Zanieczyszczony sprzęt dostarczyła firma Zarys z Zabrza, która importuje go z Chin od największego tamtejszego wytwórcy. Jak poinformowała pełnomocnik zarządu ds. systemu zarządzania ISO 9001 w firmie Zarys w Zabrzu Anna Bruniany, feralna seria przyrządów liczy 0,5 mln sztuk. Importer wstrzymał sprzedaż i zwrócił się do szpitali o skontrolowanie dostarczonego sprzętu. Firma zleciła już również badania jałowości urządzeń tej serii.

Na tę chwilę na taką ilość mamy jeden potwierdzony przypadek znalezienia jakiejś drobinki w jednym urządzeniu w Radomiu. Nie ma na razie powodów do wycofywania całej serii, ale poprosiliśmy kontrahentów o kontrolę - powiedziała Bruniany. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Anety Goduńskiej:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Sosnowiecki szpital sprowadził przyrządy do przetaczania płynów od innego dostawcy ze Szpitala Miejskiego nr 3. Jak podał dyrektor Stępniak, wśród tego sprzętu, dostarczonego przez firmę Margomed z Lublina, również znaleziono trzy zanieczyszczone urządzenia.