Jest zawiadomienie do prokuratury w sprawie błędnych pytań na egzaminie na prawo jazdy – ustalili reporterzy RMF FM. Wniosek złożył minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Jest podejrzenie, że doszło do celowej zamiany odpowiedzi w pytaniach egzaminacyjnych.

REKLAMA

W związku z tą sprawą w resorcie infrastruktury doszło do kolejnych dwóch dymisji. Pracę stracił szef komisji weryfikacyjnej przy resorcie, która ocenia i zatwierdza pytania egzaminacyjne, oraz jeden z jej członków. To osoby, które od kilku lat decydują o wszystkim, co dzieje się w procesie egzaminów na prawo jazdy.

Wewnętrzna kontrola w ministerstwie wykazała, że wprowadzenie nieprawidłowych pytań do bazy zadań egzaminacyjnych, to nie był błąd, czy niedopatrzenie, ale mogło dojść do celowego działania.

Kilka dni temu ujawniliśmy, że Ministerstwo Infrastruktury wprowadziło w weekend do bazy egzaminacyjnej 41 nowych pytań. 8 z nich było wadliwych. Zawierały niewłaściwie przypisane odpowiedzi.

Przez to 20 osób nie zdało w poniedziałek egzaminu, bo źle odpowiedziały na wadliwe pytania i to miało bezpośredni wpływ na wynik ich testu. 200 osób wylosowało błędne pytania na testach, ale mimo tych pytań zaliczyło egzamin.

Wcześniej w resorcie ministra Adamczyka pracę stracił, jak mówili eksperci, nieusuwalny do tej pory, szef departamentu transportu drogowego.

Pytania z wadliwymi odpowiedziami na egzaminie na prawo jazdy: