27 czerwca uczniowie dowiedzą się, czy zdali maturę i jak im poszło. Ocena maturalna jest ostateczna, ale można próbować ją poprawić. Poprawki możliwe są przez 5 lat od maturalnego debiutu.

REKLAMA

Nowa matura rozpoczęła się 18 kwietnia od egzaminu ustnego. Uczniowie obowiązkowo zdawali dwa przedmioty: język polski i obcy. By zaliczyć część ustną, trzeba było zdobyć co najmniej 30 proc. Punktów. Ocenę maturzyści poznali już w dniu egzaminu.

Osoby, które nie zdały egzaminu ustnego zostały dopuszczone do części pisemnej. A ta trwała od 4 do 31 maja. Maturzyści musieli wykazać się wiedzą z języka polskiego, obcego i wybranego przedmiotu. Przedmioty obowiązkowe można było zdawać na wybranym poziomie: podstawowym lub rozszerzonym. Z każdej części uczeń będzie mógł uzyskać maksymalnie 50 punktów. By zaliczyć część podstawową, wystarczy zdobyć 30 proc. punktów. W przypadku egzaminu na poziomie rozszerzonym nie ma limitu punktów potrzebnych do zaliczenia - nawet jeśli uczeń zdobędzie tylko 1 punkt, wynik ten zostanie zapisany na świadectwie maturalnym.

Oprócz przedmiotów obowiązkowych uczniowie mogli zdawać ustnie i pisemnie także tzw. przedmioty dodatkowe (maksymalnie trzy). Osoby, które zdecydowały się na taką możliwość, musiały zdawać te egzaminy na poziomie rozszerzonym.

Centralna Komisja Egzaminacyjna zapowiedziała, że 27 czerwca dyrektorzy szkół otrzymają zestaw wyników komisji egzaminacyjnych i przekażą je uczniom.

Ocena maturalna jest ostateczna; nie można się od niej odwołać. Wyniki zdobyte na maturze można jednak poprawić. Poprawki możliwe są przez 5 lat od maturalnego debiutu - uczniowie mogą więc 10 razy próbować swoich sił (egzamin maturalny organizowany jest co pół roku). Najbliższa sesja egzaminacyjna zaplanowana jest na styczeń.