21 lat temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., władze PRL wprowadziły stan wojenny. Pochłonął on ok. 100 ofiar; wiele osób uwięziono, zwolniono z pracy, zmuszono do emigracji. Autorzy stanu wojennego uzasadniali jego wprowadzenie domniemaną groźbą przejęcia władzy przez NSZZ "Solidarność".

REKLAMA

Aluzyjnie dawano do zrozumienia, że miałoby to spowodować interwencję wojsk radzieckich, czemu gen. Wojciech Jaruzelski miał być przeciwny.

W lutym 1992 roku Sejm uznał, że decyzja o stanie wojennym była nielegalna. Cztery lata później, Sejm głosami SLD i PSL umorzył jednak postępowanie wobec osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego i nie zgodził się, by generałowie Jaruzelski i Kiszczak, a także inni członkowie WRON i Rady Państwa odpowiadali za to przed Trybunałem Stanu.

Wskutek działań MO i SB w czasie stanu wojennego zginęło ok. 100 osób. Niewielu winnych tych tragedii trafiło jednak do sądów. Dziś śledztwa w tych sprawach prowadzi pion śledczy IPN.

22:10