Strażacy z grupy wodno-nurkowej rozpoczęli drugi dzień poszukiwań 13-letniego chłopca, który podczas kąpieli w Bzurze w miejscowości Bednary (pow. łowicki) zniknął pod wodą.

REKLAMA

Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek około godz. 13 w miejscowości Bednary (pow. łowicki) w okolicy ul. Mostowej. Dwaj chłopcy pływali w rzece. Nagle jeden z nich zanurzył się, a wezbrane nurty nie pozwoliły mu już wypłynąć. Wtedy alarm wszczął jego kolega.

Na miejsce skierowano kilka zastępów ochotników z okolicznych wsi, strażaków zawodowych z Łowicza. Sprowadzono też płetwonurków. Jak informuje portal Alarmowy Łowicz w akcji poszukiwawczej wykorzystano 4 łodzie ratownicze. Strażacy używali sonaru, a także kamery podwodnej. Mimo intensywnej akcji ratunkowej dziecka nie udało się odnaleźć.

Sprawdzano nie tylko rzekę, ale także jej brzegi, m.in. z udziałem psa tropiącego. We wtorek poszukiwania wstrzymano ze względu późną porę.

W środę od rana kontynuujemy działania na rzece Bzurze. Do poszukiwań skierowano m.in. grupę wodno-nurkową z Piotrkowa Trybunalskiego z sonarami. Stan wody w rzece jest obecnie bardzo wysoki, miejscami dochodzi do kilku metrów, na odcinku gdzie doszło do zdarzenia, jest też bardzo silny nurt - powiedział oficer prasowy komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Łodzi Jędrzej Pawlak.