Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego w Rzeszowie jako jedna z nielicznych firm w kraju płaci za studia swoich pracowników. Po przejęciu zakładu przez kanadyjski koncern Pratt@Whitney, WSK otrzymała poważny zastrzyk finansowy, dzięki któremu nauka na koszt pracodawcy jest możliwa.

REKLAMA

Nie ma znaczenia, czy osoby zatrudnione w zakładzie wybiorą teologię, wychowanie fizyczne czy marketnig. Według szefostwa WSK najważniejsze jest to, aby ludzie z wyższym wykształceniem stanowili większość wśród pracowników.

Dla dyrekcji zakładu kapitał ludzki jest równie istotny, jak nowe zamówienia czy technologie. Wierzą, że inwestycja w wykształcenie pracowników, wcześniej czy później, zaprocentuje i to z korzyścią dla zakładu.

Szkoda jednak, że w potencjale ludzkim, tak niewiele firm dostrzega szanse na dynamiczny rozwój swoich zakładów.

10:30