To miał być świąteczny poniedziałek. Świąteczny i radosny. Spałem krótko, bo wróciłem ze spaceru nad morzem. Podziwiałem zachód słońca. Chyba pierwszy taki w tym roku, bo niedziela nad morzem była przepiękna. Nie wiedziałem, że kilka godzin później będę miał przed oczami też czerwień – nie słońca ale płomieni. Płomieni jakich wcześniej nigdy nie widziałem. Przez 3 dni relacjonowałem wraz z Piotrem Świątkowskim, poznańskim reporterem RMF FM to, co działo się na miejscu.
Tragedia w Kamieniu Pomorskim
Paweł Żuchowski
Fakty
Czwartek, 16 kwietnia 2009 (12:15)
REKLAMA
Teksty publikowane w dziale BLOGI RMF 24 są prywatnymi opiniami autorów
Zobacz więcej