Niedźwiedź w Tatrach niczym domowy piesek od kilku dni przechadza się w obroży. Nie jest to jednak zwykła obroża, po raz pierwszy udało się założyć dziko żyjącemu w Tatrach misiowi specjalne urządzenie telemetryczne.

REKLAMA

Dzięki niej można z dużej odległości obserwować, gdzie się znajduje i badać jego zwyczaje. Ma to duże znaczenie w przypadku niedźwiedzi, które przestały bać się ludzi. Obroża pozwoli chronić turystów przed niedźwiedziami i niedźwiedzie przed turystami.

Obrożę próbowano założyć tatrzańskim niedźwiedziom już od roku, udało się dopiero w ubiegłym tygodniu. Do tej pory fakt ten był utrzymywany w tajemnicy, bo jak mówi dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Paweł Skawińwski była to bardzo niebezpieczna operacja.

Urządzenie założono niedźwiedzicy, która wraz z dwójką małych misiów przebywa w rejonie Morskiego Oka. Dzięki sygnałom wysyłanym przez obrożę można teraz bardzo dokładnie określić miejsce, w którym przebywa oraz zbadać jej zwyczaje.

Resort środowiska zgodził się na założenie obroży telemetrycznych pięciu niedźwiedziom w Polsce, w tym dwóm w polskich Tatrach. Obroża pojawi się także na szyi rysia. Dzięki temu dowiemy się, jaki wpływ ma ten drapieżnik na zmniejszenie populacji kozic tatrzańskich.

19:20