Policjant z Rucianego Nidy za oddanie mieszkańcowi Warszawy zatrzymanego prawa jazdy zażyczył sobie między innymi opłacenia nocy w agencji towarzyskiej.

REKLAMA

500 złotych kosztowało mieszkańca Warszawy opłacenie rachunku za igraszki policjanta z prostytutkami. Ale to nie wszystko, czego zażądał interesowny funkcjonariusz z Rucianego Nidy. Za zwrócenie prawa jazdy poprosił również o dwie butelki wódki i ponad 1500 złotych.

Tymi podarunkami nie cieszył się jednak zbyt długo – jego koledzy po fachu z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji uświadomili mu bowiem, że popełnił poważne przestępstwo, a dowodem sprawy jest nagranie.

Policjant – łapówkarz nie pojawi się już w pracy, bo został dyscyplinarnie zwolniony. Grozi mu również kara do 10 lat więzienia.