Zarzut przywłaszczenia 1,5 mln złotych postawiła prokuratura w Szczecinie księgowej jednego ze tamtejszych kasyn. Kobieta przez dłuższy czas stopniowo okradała swoich pracodawców: pobierała pewne kwoty pieniędzy, których nie kwitowała. Sprawa wyszła na jaw podczas wewnętrznej kontroli finansowej. Jeśli Agnieszce Ż. wina zostanie udowodniona, grozi jej kara nawet 10 lat więzienia.

REKLAMA

Podejrzana nie przyznaje się do winy. Nie wiadomo także, czy księgowa działała sama, czy miała jakiś wspólników. Prowadzący śledztwo nie ujawniają bowiem żadnych szczegółów; cała sprawa okryta jest tajemnicą.

Nadal badane są przez biegłych księgowych zgromadzone w tej sprawie dokumenty. Będziemy też sprawdzać, czy z kasy nie wypłynęło więcej pieniędzy - mówi prokurator Anna Gawłowska-Rynkiewicz.

Agnieszka Ż. została tymczasowo aresztowana i pozostaje do dyspozycji prokuratora okręgowego w Szczecinie.

Według prowadzących śledztwo postępowanie zakończy się w przyszłym roku.

Foto: Archiwum RMF

11:25